We Francji trwają innowacyjne prace nad „uratowaniem” okrętu podwodnego o napędzie atomowym Perle. Tylna część okrętu, który został uszkodzony w pożarze, zostanie połączona z częścią dziobową innego okrętu, przeznaczonej do utylizacji jednostki Saphir – informuje CNN.
Francja przecięła na pół dwa okręty o napędzie jądrowym i połączy w jeden – napisał portal telewizji CNN.
Okręt Perle typu Rubis został uszkodzony w czasie pożaru w stoczni latem ubiegłego roku. W efekcie dziobowa część stała się niezdatna do użytku. Tylna część 73-metrowego okrętu nie ucierpiała.
Na szczęście dla francuskiej marynarki wojennej okręt Saphir, który został wycofany ze służby w 2019 r., oczekiwał na utylizację w stoczni w Cherbourg – informuje CNN.
Francuscy inżynierowie uznali, że dziób Saphira można połączyć z tylną częścią Perle'a, uzyskując w ten sposób jedną sprawną jednostkę. W grudniu uszkodzony okręt przetransportowano do stoczni w Cherbourg.
Perle został przepołowiony w lutym, a Saphir – w marcu – podaje CNN, cytując przedsiębiorstwo stoczniowe Naval Group.
Na początku kwietnia tył Perle'a i dziób Saphira zostały umieszczone na specjalnych ruchomych platformach, by następnie mogły zostać precyzyjnie połączone. Prace mają zakończyć się w ciągu kilku miesięcy.
Nowo powstały okręt, który zachowa nazwę Perle, będzie o ok. 1,4 m dłuższy niż oryginał.
Rozpoczęcie kluczowego etapu prac, jak poinformowała Naval Group, zostanie poprzedzone trójwymiarowym modelowaniem cyfrowym.
W rekonstrukcję zaangażowane jest 300 osób, a całe zadanie pochłonie 100 tys. godzin prac inżynierskich i 250 tys. godzin prac przemysłowych – podano. Naval Group nie podała kosztów prac.
just/ mal/
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.