Od 90 do 100 migrantów zaginęło po zatonięciu łodzi u wybrzeży Libii - podał we wtorek późnym wieczorem rzecznik libijskiej marynarki wojennej generał Ajub Kasem, powołując się na informacje przekazane przez ocalonych.
Łódź przewoziła ponad 100 osób, ale tylko 17 udało się uratować. Ci, którzy przeżyli, przez wiele godzin czekali w wodzie na przybycie pomocy. Wśród uratowanych są kobiety i dzieci.
Do zatonięcia łodzi z migrantami doszło na wysokości portu Al-Chums, około 100 km na wschód od Trypolisu.
Libia jest główną bramą dla większości afrykańskich migrantów, usiłujących przedostać się do Europy. Większość trafia do Włoch, zabrana z morza przez statki z różnych krajów.
Według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji w 2017 rok na Morzu Śródziemnym zginęło lub zaginęło ponad 3 100 osób próbujących przedostać się z Afryki Północnej do Europy. Organizacja dodaje, że rzeczywista liczba ofiar może być znacznie wyższa.
sp/