W nocy, z niedzieli na poniedziałek, polską granicę z Niemcami przekroczył pierwszy transport ciężkiego sprzętu wojskowego US Army.
Koleją do Jankowa Pomorskiego na poligon w Drawsku Pomorskim przyjechały m.in. czołgi M1 Abrams, transportery opancerzone Bradley, a także wojskowe dźwigi, spychacze i wozy zabezpieczenia technicznego. Jeszcze w poniedziałek tą samą trasę pokona kilka następnych pociągów załadowanych amerykańskim sprzętem wojskowym, a do końca stycznia będzie ich w sumie 50.
Amerykańska kawaleria pancerna przypłynęła kilka dni temu do niemieckiego portu Bremerhaven z Fort Carson w stanie Kolorado. Pancerniacy na Pomorzu Zachodnim nie zagoszczą jednak na stałe, wezmą tutaj udział w ćwiczeniach wojsk NATO. Potem rozjadą się do przygotowywanych dla nich koszar na zachodzie kraju.
W sumie w Polsce zostanie rozmieszczonych cztery tysiące żołnierzy USA, którzy mają stacjonować w Żaganiu, Świętoszowie, Skwierzynie i Bolesławcu. Ich dowództwo, które bezpośrednio podlegać będzie Wielonarodowemu Korpusowi Północno-Wschodniemu w Szczecinie, zostanie ulokowane w Elblągu. To element relokacji sił NATO, które mają stacjonować w krajach bałtyckich oraz Polsce i bronić wschodniej flanki NATO, m.in. przed agresją ze strony Rosji.
Czytaj także: Bremerhaven: dotarł już sprzęt brygady pancernej U.S. Army wzmacniającej NATO w Europie Wschodniej
Fot.: ARC, US Army
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.